Dziś wpadłam na minisesyjkę zdjęciową do znajomych czarnych terierów rosyjskich. Trzeba przyznać, że to naprawdę baaardzo trudne psy do fotografowania.. Nie dość, że potwornie ruchliwe, to jeszcze faktycznie czarne ;-) Mam nadzieję, że udało mi się uchwycić na tyle dużo szczegółów ich nieprzeciętnej urody, że zachwycą Was, tak jak i mnie zachwyciły – miłego oglądania zatem!